Daje to 108.000 zł. Przemnóżmy to przez 100.000 frankowiczów, którzy będą niedługo pozywali bank, bo linia orzecznicza jest oczywista i nie ma wątpliwości, że frankowicze pójdą w przyszłym roku i w kolejnych lata po swoje do sądu. W rezultacie banki chcą sobie zabezpieczyć zyski o szacowanej kwocie 10,8 mld zł (10.800.000.000
BPH Wyrok z dnia Sygn. akt: V ACa 321/22 Prawomocny Wyrok z dnia r. w sprawie prowadzonej przeciwko BPH (dawny GE Money Bank) Sąd Apelacyjny w Gdańsku (SSA Rafał Terlecki), w sprawie o sygnaturze V ACa 321/22 wyrokiem z dnia r. zmienił wyrok I instancji, w którym Sąd Okręgowy w Gdańsku (SSO Weronika Klawonn) w sprawie o sygnaturze XV C 257/19 oddalił powództwo i: stwierdził nieważność umowy kredytowej w sentencji wyroku, zasądził całość roszczenia wg T2K w CHF i PLN, zwrócił koszty procesu, zasądził odsetki. W ustnych motywach wyroku Sąd wskazał, że podziela w pełni argumentacje apelacji, poza jednym elementem – w przekonaniu Sądu Bank w należyty sposób poinformował o ryzyku związanym ze zmianą kursu waluty, jednakże w konsekwencji nie miało to znaczenia, gdyż bank mógł w dowolny sposób ustalać kurs waluty podczas zarówno wypłaty kredytu jak i spłaty. Sąd wskazał, że w jego przekonaniu nie było podstaw do uznania zarzutu zatrzymania za właściwy. Sprawę prowadził Mec. Mateusz Siejko z Kancelarii OLC Kancelaria Radców Prawnych Artymionek & Citko Data publikacji:
Jeśli jednak w sprawie C-520/21 TSUE nie odpowie na pytania o wynagrodzenie banków, to na taki scenariusz jesteśmy przygotowani. W sprawie dotyczącej tego samego banku, tego samego kredytobiorcy i tej samej umowy kredytu, przed TSUE toczy się już bowiem postępowanie dotyczące zbliżonych pytań Sądu Okręgowego w Warszawie (sygn. akt C SPRAWY FRANKOWE A WYROK SĄDU NAJWYŻSZEGO Z DNIA 29 LISTOPADA 2019 (SYGN. AKT IV CSK 309/18) Sąd Najwyższy w wyroku wydanym w dniu 29 października 2019r. w sprawie o sygn. akt IV CSK 309/18 uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku przekazując sprawę z powództwa banku przeciwko kredytobiorcy do ponownego rozpoznania. Sąd po raz kolejny musi rozpatrzyć sprawę, tym razem z uwzględnieniem dotychczasowego orzecznictwa w sprawach frankowych, w tym najświeższego orzeczenia TSUE, o którym pisaliśmy tutaj. Oprócz spadku kursów banków zareagował również polski złoty. Wszystko za sprawą sporu pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, który zawarł umowę kredytu hipotecznego denominowanego w walucie obcej na kwotę 25 tysięcy franków szwajcarskich. Kredyt został zaciągnięty na budowę domu w 2004 roku a jego spłata miała nastąpić do 10 września 2026 r. w 260 miesięcznych ratach wraz z odsetkami. Spłata kredytu jednak nie nastąpiła, w 2008 roku kredyt przestał być spłacany, co poskutkowało wypowiedzeniem umowy przez bank, a w konsekwencji do złożenia pozwu w sprawie frankowej. Rozpoznające sprawę Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny poddały w wątpliwość umowę kredytu frankowego przedłożoną przez bank, a w szczególności zasadność przedstawionych roszczeń. Punktem zapalnym były postanowienia umowy sprzeczne z ogólnymi przepisami prawa regulującymi zobowiązania oraz klauzule niedozwolone w umowach z konsumentami w wyniku czego umowa kredytu frankowego została uznana za nieważną, co stanowiło przedmiot skargi kasacyjnej banku złożonej do Sądu Najwyższego. WYTYCZNE SĄDU NAJWYŻSZEGO KORZYSTNE DLA FRANKOWICZÓW Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy frankowej będzie musiał wziąć pod uwagę możliwość utrzymania w mocy zawartej umowy kredytu frankowego, jednakże z wyeliminowaniem z niej klauzul waloryzacyjnych jako niedozwolonych postanowień umownych. Jak wskazano w komunikacie Sądu Najwyższego uwzględnienie wskazań Sądu może wiązać się z uznaniem, że taki kredyt został otrzymany w złotych polskich zamiast we frankach szwajcarskich z jednoczesnym przyjęciem dla niego oprocentowania określonego w umowie, tj. stopy LIBOR. Według sędziów Sądu Najwyższego nie ma powodu aby oprocentowanie było określone według innej stawki: “bank kredytujący umieścił kwotę kredytu CHF, wobec całej pozostałej treści umowy i jej załączników jest tylko niezasługującym na ochronę kamuflażem rzeczywistych intencji tego Banku.“ STANOWISKO SĄDU NAJWYŻSZEGO NIE STOI W SPRZECZNOŚCI ZE STANOWISKIEM TSUE W przeciwieństwie do Sądu Najwyższego TSUE aprobowało rozwiązywanie umów kredytu frankowego, a nie ich przewalutowanie stąd też wydawać by się mogło, że sprawy z kredytów frankowych będą rozpatrywane według wskazań Trybunału. Nie dziwi zatem fakt, że wyrok Sądu Najwyższego okazał się dużym zaskoczeniem dla banków, które dotychczas nie przewidywały takiego obrotu sprawy. Dla przypomnienia według stanowiska TSUE w umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe postanowienia umowne dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przez ogólne przepisy polskiego prawa cywilnego, podkreślając przy tym, że prawo UE nie stoi w sprzeczności unieważnianiu takich umów frankowych. Sąd Najwyższy w wydanym wyroku dopuścił natomiast możliwość „odfrankowienia” umowy kredytu denominowanego. TREŚĆ WYROKU SN z dnia 29 listopada 2019r. IV CSK 309/18 MOŻECIE ZNALEŹĆ TUTAJ. MASZ PYTANIA LUB POTRZEBUJESZ POMOCY? DAJ NAM ZNAĆ W SEKCJI KOMENTARZ PONIŻEJ LUB POPRZEZ FORMULARZ KONTAKTOWY Kancelaria Prawna RPMS
Sąd Najwyższy odroczył rozstrzygnięcie sporu dotyczącego prawa zatrzymania przez banki w stosunku do frankowiczów. Zwrócił się w tej sprawie do Trybunału Sprawiedliwości UE. Konsumenci
Ważny wyrok Sądu Apelacyjengo w Warszawie w sprawie frankowiczów Pierwszy wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie kredytów frankowych, po wyroku TSUE, zapadł (VI ACa 264/19). Wyrok Sądu Apelacyjnego pokazuje nam, że mylą się ci, którzy uważają, że sprawy frankowiczów potoczą się teraz bezproblemowo. Z ustnego uzasadnienia do wyroku Sądu Apelacyjnego – wynika, że abuzywność klauzul indeksacyjnych wcale nie musi prowadzić do nieważności całej umowy. To teza, której prawnicy raczej się spodziewali po wyroku TSUE. TSUE, zdaniem wielu prawników i komentatorów, raczej wydawał się sugerować, że sądy krajowe winny podążać w stronę nieważności całej umowy. Kolejną „nowością” jest to, że Sąd Apelacyjny nie wykluczając stosowania stawki LIBOR do kredytu, który był kiedyś indeksowany do CHF, jednocześnie stwierdził, że żądanie pozwu w zakresie roszczenia o zapłatę rat kapitałowych i odsetkowych w CHF – było zasadne. Przypomnijmy, że powódki wnosiły o zasądzenie stosownych kwot wyłącznie ze względu na nieważność całej umowy. W pozwie nie domagały się odfrankowienia, czyli zastosowania stawki LIBOR, końcowo, do kredytu złotowego. Skoro kredyt, po usunięciu klauzul indeksacyjnych jest kretem złotowych, to wpłaty w CHF były niezasadne. Takie podejście wydaje się logiczne, ale to kolejny trudny „element prawniczej układanki”, który trzeba będzie uwzględniać przy redagowaniu pozwów oraz w związku z rozliczeniami Klientów z bankami. Dużym zaskoczeniem jest natomiast stwierdzenie Sądu, że nie jest wykluczone przyjęcie, że kredyt miał charakter nieodpłatny. Ciekawość budzi to, jak Sąd Apelacyjny uzasadni tę tezę w pisemnym uzasadnieniu, które zapewne będzie skrupulatnie analizowane przez wszystkich prawników zajmujących się sprawami frankowiczów. Wyrok Sądu Apelacyjnego i zaprezentowane przez niego podejście jest dość nowatorskie (niedpłatność kredytu). Nie wiadomo, czy praktyka orzecznicza innych sądów pójdzie w tym kierunku. Osobiście uważam, że teza o nieodpłatnym charakterze raczej – jest nie do utrzymania. Bank traciłby bowiem jakąkolwiek szansę na oprocentowanie, co niewątpliwie byłoby korzystne dla naszych klientów, ale raczej mało realne. Z drugiej strony trzeba się liczyć z ryzykiem skierowania po takich wyrokach – roszczeń o zwrot kredytu w PLN w całości, chyba że sądy zaczną orzekać z korzyścią dla konsumentów w zakresie przedawnienia. Jak będzie jedna wyglądała praktyka stosowania art. 1171Kc – nikt dziś nie jest w stanie przewidzieć. Podsumowując, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dn. w sprawie VI ACa 264/19, to wyznaczenie kolejnej, nowej drogi, którą prawnicy muszą brać pod uwagę oferując usługi swoim Klientom. Stopień skomplikowania spraw frankowiczów pokazuje jednak, że szczególną uwagę należy przywiązywać do formułowanie żądania pozwu. Osobiście myślę, że wielu prawników, szczególnie tych z mniejszym doświadczeniem, jeszcze nie jeden raz będzie musiało tłumaczyć się z przegranej przed swoimi klientami. Ważny wyrok Sądu Najwyższego w sprawie klauzul abuzywnych w umowach frankowych. Decyzja daję nadzieję frankowiczom. Sąd Najwyższy zajął się sprawą klauzul abuzywnych w umowach frankowych kredytów hipotecznych.
Decyzja SN- czy w ogóle zapadnie? W styczniu 2021 roku pojawiła się informacja, o tym, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego wystąpiła z wnioskiem o rozstrzygnięcie przez skład całej Izby Cywilnej SN zagadnień prawnych dotyczących kredytów denominowanych i indeksowanych w walutach obcych. Poniżej przedstawiamy pełną treść wszystkich sześciu pytań. „ w razie uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie wiąże konsumenta, możliwe jest przyjęcie, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów? 2. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu indeksowanego do takiej waluty umowa może wiązać strony w pozostałym zakresie? 3. Czy w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu waluty obcej w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej umowa ta może wiązać strony w pozostałym zakresie? 4. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość? 5. Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty? 6. Czy, jeżeli w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej którejkolwiek ze stron przysługuje roszczenie o zwrot świadczenia spełnionego w wykonaniu takiej umowy, strona ta może również żądać wynagrodzenia z tytułu korzystania z jej środków pieniężnych przez drugą stronę?”1 1Źródło: Cztery nieudane próby wydania uchwały przez Sąd Najwyższy Datę posiedzenia wyznaczono na 25 marca 2021 roku. Na to orzeczenie z niecierpliwością czekały zarówno sądy, jak i sami kredytobiorcy. Niektórzy sędziowie wstrzymali wydawanie wyroków w sprawach frankowych do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Najwyższy. Uchwała ta miała stanowić bardzo ważny element orzecznictwa, ponieważ miała mieć moc zasady prawnej, a sądy musiałyby respektować jej treść w całości. Niestety, decyzja w sprawie frankowiczów nie zapadła w marcu 2021 roku. Termin został przeniesiony na kwiecień 2021 roku. Powodem tej decyzji było stwierdzenie zakażenia COVID-19 u Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej. Następnie posiedzenie zaplanowane na 13 kwietnia, zarządzeniem prezesa Izby Cywilnej zostało przesunięte na 11 maja. W międzyczasie, 29 kwietnia 2021 roku decyzję w sprawie frankowiczów wydał z kolei Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, było to orzeczenie w sprawie C-19/20, która została zainicjowana pytaniem prejudycjalnym Sądu Okręgowego w Gdańsku. TSUE orzekło, iż to sąd krajowy decyduje od kiedy biegnie termin przedawnienia roszczeń banku, jak również sąd krajowy wskazuje na wszystkie skutki jakie niesie ze sobą nieważność umowy. Wyrok ten był niewątpliwie korzystny dla frankowiczów, ale również spowodował wzmożone oczekiwanie na decyzję Sądu Najwyższego. W dniu 11 maja 2021 roku Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie obradowała przez pięć godzin, tylko po to, by nie wydać orzeczenia. Postanowiono bowiem o bezterminowym odroczeniu posiedzenia. Równocześnie Sąd Najwyższy poprosił pięć instytucji: Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Narodowy Bank Polski, Komisję Nadzoru Finansowego, a także Rzecznika Finansowego o zajęcie stanowiska. Jeżeli jeszcze poproszenie o opinię instytucji finansowych oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o opinię jakoś da się wytłumaczyć, nijak jednak nie byliśmy w stanie zrozumieć co do decyzji w sprawie frankowiczów ma mieć Rzecznik Praw Dziecka. Zewsząd pojawiły się głosy o kpieniu sobie ze sprawy przez SN, kolejne odroczenie terminu, odwlekanie wydania orzeczenia w tak ważnej sprawie niewątpliwie budziło niesmak. Tym bardziej, że przecież Pierwsza Prezes SN swoje pytania sformułowała w styczniu, na pytanie się poszczególnych instytucji o zdanie były aż cztery miesiące. Dziwi również brak zwrócenia się o opinię do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK), który wie przecież najwięcej o klauzulach niedozwolonych w umowach. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że Sąd Najwyższy celowo przeciąga wydanie tak ważnej decyzji w sprawie frankowiczów. Wielu z nich bowiem postanowiło wstrzymać się ze złożeniem pozwu przeciwko bankowi do czasu wydania orzeczenia przez Sąd Najwyższy. Po wydaniu opinii o które prosił Sąd Najwyższy, termin nowego posiedzenia wyznaczono tym razem na 2 września 2021 roku. Oczekiwania były ogromne, w końcu czekano na decyzję w sprawie frankowiczów już od marca. Wyrok w sprawie frankowiczów zdążył wydać Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a na rodzimym podwórku nadal cisza. O ironio- 2 września uchwała również nie została wydana. Owszem, sędziowie zebrali się, jednak wynikiem tego posiedzenia było skierowanie do TSUE pytania w sprawie prawidłowości powoływania „nowych” sędziów. Chodzi o zgodność z prawem powołań niektórych sędziów SN, tego czy w ogóle Sąd Najwyższy w takim składzie sędziowskim może wydawać ważne, zgodne z prawem i wiążące orzeczenia. Tak jak wówczas przewidywaliśmy, przepychanki polityczne w Sądzie Najwyższym położyły się cieniem na tak istotnej sprawie jak wyroki frankowe. Decyzji w sprawie frankowiczów, jak nie było tak nie ma, a na wyrok TSUE w sprawie pytania SN poczekamy najpewniej jeszcze z rok. Nie ma wątpliwości, iż stanowisko Sądu Najwyższego, a raczej jego brak rozczarowało wielu kredytobiorców. Dobrą wiadomością jest jednak to, iż większość kwestii zadanych przez Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego, w zakresie w jakiem nie ma jeszcze uchwały SN, rozstrzygnięte zostały przez TSUE. Niektóre z zagadnień, które przedstawiał Sąd Najwyższy dotyczące kwestii przedawnienia, sposobu rozliczenia nieważnej umowy kredytu zostały już przez SN rozstrzygnięte. Warto zatem poważnie rozważyć pozwanie banku, gdyż nie ma sensu czekań na orzeczenie Sądu Najwyższego. Czas i tak upłynie, najbliższy realny termin na zebranie się Izby Cywilnej i podjęcie decyzji w sprawie frankowiczów to koniec przyszłego roku. Mając na uwadze wcześniejsze perypetie, nie wiadomo jak potoczą się losy uchwały frankowej, może nie zostać w ogóle podjęta. Orzecznictwo TSUE bardzo jednoznacznie wskazuje na pełne poparcie dla kredytobiorców w wydawaniu korzystnych dla nich wyroków frankowych.
W tej sprawie wypowiedział się TSUE w wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. do sprawy C-19/20 odpowiadając na pytania prejudycjalne zadane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Stanowisko TSUE było jednoznaczne i korzystne dla Frankowiczów, a sprowadzało się do tego, że z umowy należy usunąć całość nieuczciwego warunku. Sąd Najwyższy wspiera frankowiczów! Niezwykle korzystne orzeczenie – kredyty frankowe są sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanegoKolejne wielkie zwycięstwo frankowiczów! Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 28 kwietnia 2022 r. (sygn. akt III CZP 40/22) opowiedział się po stronie oszukanych przez banki kredytobiorców i uznał mechanizm wyliczenia rat oraz wysokości zobowiązania w kredytach frankowych za sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego. Powyższa uchwała stanowi również rewelacyjną informację dla przedsiębiorców, gdyż sprzeczność z naturą stosunku prawnego łamie zasadę swobody umowy wyrażoną w artykule 3531 kodeksu w której Sąd Najwyższy wydał orzeczenie o sygn. akt III CZP 40/22, wyniknęła na kanwie orzeczenia Sądu Okręgowego z października 2019 r. W orzeczeniu SO uznał, że umowa zawarta między frankowiczami a bankiem jest nieważna. Sąd I instancji choć stwierdził, że “indeksację kredytu należy uznać za dopuszczalną co do zasady”, to podkreślił, iż “w każdym wypadku umowa będzie sprzeczna z naturą zobowiązania jako takiego, jeśli określenie świadczenia zostanie pozostawione woli wyłącznie jednej ze stron”.Od powyższego wyroku bank wniósł apelację, w której zakwestionował stwierdzenie Sądu Okręgowego o tym, że konstrukcja indeksacji “została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów i natury umowy kredytu, co prowadzi do nieważności umowy w całości”. Sprawę w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie oznaczono sygnaturą akt VI ACa 1006/19. Sąd Apelacyjny “dostrzegł zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, którego rozstrzygnięcie jest niezbędne dla rozpoznania apelacji” i zwrócił się z zapytaniem do Sądu Najwyższego. SA podkreślił, iż umowa we frankach może zostać uznana za nieważną niezależnie od tego, czy umowa we frankach jest sprzeczna z ogólnym zapisem kodeksu cywilnego dot. zasady swobody umów, czy też nie może wiązać konsumenta ze względu na zawarte w niej klauzule abuzywne. Niemniej, zdaniem Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie powyższej kwestii ma istotny wpływ na określenie terminu biegu przedawnienia roszczeń banku. Sąd Apelacyjny skierował do Sądu Najwyższego zapytanie o następującej treści:​„Czy w świetle art. 3531 w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z r. – Prawo bankowe – w wersji sprzed nowelizacji ustawą z dn. r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, zgodne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są zapisy umowy i stanowiącego jej część regulaminu, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego określenia kursu waluty (bez odniesienia do obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów), która została wskazana, jako właściwa do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości poszczególnych rat kredytu i ich zaliczenia na poczet zobowiązania kredytowego?”Na powyższe zagadnienie Sąd Najwyższy w dniu 28 kwietnia 2022 r. wydał orzeczenie o sygn. akt III CZP 40/22 w następującym brzmieniu:„Sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 3851 Najwyższe oddalają skargi kasacyjne banków. Prawo jest po stronie frankowiczówTo już nie pierwszy raz, kiedy Sąd Najwyższy stanął w obronie frankowiczów. Wyrokiem z 3 lutego 2022 r. Sąd Najwyższy (sygn. akt II CSKP 975/22) oddalił skargę kasacyjną Raiffeisen Bank International AG od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 sierpnia 2020 r. (sygn. akt VI ACa 345/19), w którym Sąd uznał umowę kredytu Polbank EFG z 2008 r. za aspekty powyższego wyroku:– sporne klauzule indeksacyjne nie zostały wyrażone jasnym językiem, ponieważ nie pozwoliły powódce na oszacowanie konsekwencji ekonomicznych płynących z umowy;– klauzule indeksacyjne odnoszą się do głównego świadczenia stron, ale nie mogą być badane pod kątem uczciwości, ze względu na brak jednoznaczności;– klauzule odnoszące się do kursu wyznaczanego przez bank są nieuczciwe, a przez to bezskuteczne;– ponieważ cały mechanizm indeksacji jest abuzywny, to umowa musi być uznana za nieważną;– odniesienie się do kursów NBP stałoby w sprzeczności z efektem zniechęcającym Dyrektywy 93/13;– konsument może udzielić następczej zgody na obowiązywanie takiej umowy (odwołanie do uchwały z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21), ale ponieważ to nie nastąpiło, to umowa jest nieważna, a kwoty zapłacone przez konsumenta muszą być mu zwrócone, bez możliwości stosowania automatycznej kompensaty;– Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz kredytobiorcy zwrot dochodzonej kwoty z odsetkami za opóźnienie. Sąd Najwyższy nie odniósł się do tej kwestii (skarga kasacyjna banku również tego nie poruszała), ale ponieważ uznał, że umowa jest nieważna od samego początku, to wątpliwe, żeby uznał jednocześnie, że odsetki od dochodzonego roszczenia są Sądu Najwyższego stanowi potwierdzenie linii orzeczniczej Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który uznał, że umowy kredytu zawierające wadliwe postanowienia indeksacyjne są frankowe są od początku nieważne. Uchwała Sądu Najwyższego ma moc zasady prawnejNależy pamiętać, że kwestia ważności umów frankowych została już ukonstytuowana wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21), któremu nadano moc zasady prawnej. Wówczas SN stwierdził, że:„Niedozwolone postanowienie umowne (art. 3851 § 1 jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.”Zatem nienależny obawiać się potencjalnych apelacji banków od wyroków sądów pierwszej instancji czy składanych przez nich skarg kasacyjnych do Sądu Najwyższego. Prawo jest po stronie frankowiczów. Jak wynika z uchwały SN z dnia r., umowa o kredyt we frankach obciążona jest nieuczciwym mechanizmem indeksacji, który sprzeczny jest z samą naturą stosunku prawnego kredytu waloryzowanego do waluty obcej. Najprawdopodobniej banki już wkrótce przestaną odwoływać się od wyroków, bo zwyczajnie przestanie im się to opłacać, a sprawy będą się coraz częściej kończyć w sądach I czekaj z pozwem banku i już dziś skontaktuj się z naszymi ekspertami. Pamiętaj, zgodnie z prawem to Tobie bank powinien wypłacić pieniądze. Przestań spłacać nieuczciwy kredyt i wybierz Życie Bez Kredytu! To reakcja na orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie frankowiczów. Pozostałe banki aż tak wysoko nie rosną, ale też poprawiły swoje notowania. Getin Noble Bank idzie w górę o 4,2 proc., mBank - o 2,7 proc., Santander BP - o 2,8 proc., a PKO BP - o 2,3 proc. To banki ze znaczącym udziałem portfela kredytów hipotecznych w walutach obcych. 1 czerwca 2022 r. Sąd Najwyższy (w składzie Pierwszy Prezes SN Małgorzata Manowska – przewodniczący, SSN Marcin Krajewski, Prezes SN Joanna Misztal-Konecka – sprawozdawca) wydał wyrok w sprawie II CSKP 364/22, w którym stwierdził, że: Uwzględnienia wymagają wskazówki ujęte w wyroku z 29 kwietnia 2021 r. (w sprawie przeciwko Bankowi BPH C-19/20, pkt 66, 69-74), jak też w wyroku z 7 sierpnia 2018 r. (w sprawie Banco Santander SA przeciwko Mahamadou Dembie i Mercedes Godoy Bonet (C-96/16) oraz Rafael Ramón Escobedo Cortés przeciwko Banco de Sabadell SA (C-94/17), pkt 76-77) uznające za dopuszczalne unieważnienie w odniesieniu do odsetek za zwłokę jedynie powiększenia stopy odsetek zwykłych o określoną liczbę punktów ocenie Sądu Najwyższego prowadzi to do wniosku, że postanowienie umowne dotyczące marży banku w odniesieniu do ustalania kursu franka szwajcarskiego ma charakter samodzielny, co pozwala na eliminację jedynie elementu odnoszącego się do modyfikacji średniego kursu NBP marżą banku. Równocześnie jest to dopuszczalny środek ingerencji sądowej na podstawie art. 6 dyrektywy 93/13 i art. 3851 Ingerencja w tym zakresie jest wystarczająca dla osiągnięcia cel w postaci postawienia konsumenta w takiej sytuacji faktycznej i prawnej, jak gdyby nieuczciwy warunek w umowie nie został zastrzeżony. Powyższe stwierdzenie Sądu Najwyższego jest błędne i wzięło się z niestarannej analizy orzecznictwa TSUE. W pierwszej kolejności należy analizy orzeczenia TSUE w przywoływanych sprawach połączonych C-94/17 i C-96/17 dla zrozumienia jak TSUE dokonuje rozróżnienia pomiędzy częścią postanowienia umownego a odrębnym postanowieniem umownym. To rozróżnienie ma kluczowe znaczenie, albowiem zgodnie z utrwalonym orzeczenictwem TSUE nie można usunąć tylko części nieuczciwgo postanowienia umownego, natomiast można usunąć postanowienie będące odrębną normą. W sprawie C-94/17 i C-96/17 przedmiotem rozważań było postanowienie umowne zawarte w umowach kredytu a dotyczące wysokości odsetek za zwłokę. „15 Z postanowienia odsyłającego w sprawie C‑94/17 wynika, że w wyrokach nr 265/2015 z dnia 22 kwietnia 2015 r., nr 470/2015 z dnia 7 września 2015 r. oraz nr 469/2015 z dnia 8 września 2015 r. (zwanych dalej „wyrokami z dnia 22 kwietnia, 7 i 8 września 2015 r.”) Tribunal Supremo (sąd najwyższy) stwierdził, że w braku kryteriów prawnych, z których wynikałyby jasne zasady dla celów oceny nieuczciwego charakteru nienegocjowanych warunków określających stawki odsetek za zwłokę w indywidualnych umowach kredytowych zawieranych z konsumentami, sądy hiszpańskie pierwszej instancji oraz sądy apelacyjne stosują różne kryteria. Rezultatem tego jest duży brak pewności prawa oraz arbitralne odmienne traktowanie konsumentów w zależności od sądu rozpatrującego sprawę. Istotne różnice istnieją również w ustaleniu konsekwencji ewentualnego nieuczciwego charakteru tych warunków. 16 W rezultacie, w celu położenia kresu sytuacji niepewności prawnej i rozbieżności, Tribunal Supremo (sąd najwyższy) uznał, że konieczne było określenie kryteriów oceny nieuczciwego charakteru owych warunków i ustalenie tych konsekwencji. 17 W tym celu Tribunal Supremo (sąd najwyższy) z jednej strony zauważył, po pierwsze, że zgodnie z art. 85 ust. 6 LGDCU nieuczciwe są warunki, które nakładają na konsumenta niewykonującego swych zobowiązań odszkodowanie w nieproporcjonalnie wysokiej kwocie. Po drugie, dokonał on oceny przepisów krajowych mających zastosowanie w przypadku opóźnienia w zapłacie przez dłużnika w braku porozumienia pomiędzy stronami w różnych dziedzinach, a także stóp odsetek za zwłokę przewidywanych ogólnie w umowach kredytowych, które były przedmiotem indywidualnych negocjacji z konsumentami. 18 Z oceny tej wywnioskował, że należało uznać za nieuczciwe nienegocjowane warunki umów kredytu osobistego zawieranych z konsumentami dotyczące odsetek za zwłokę spełniające kryterium, zgodnie z którym stopa tych odsetek przekracza o ponad dwa punkty procentowe stopę odsetek zwykłych uzgodnionych pomiędzy stronami umowy. 19 Tribunal Supremo (sąd najwyższy) wskazał bowiem, że ustalanie takich stóp odsetek za zwłokę powoduje nieuzasadnioną różnicę w stosunku do procentów przewidzianych przez przepisy krajowe mających zastosowanie w przypadku opóźnienia dłużnika, o których mowa w pkt 17 niniejszego wyroku, oraz że podmiot gospodarczy nie mógł rozsądnie uznać, iż gdy będzie sprawiedliwie traktował konsumenta, konsument ten zgodzi się w ramach indywidualnych negocjacji na warunek ustanawiający odsetki według takiej stopy. 20 Jeżeli chodzi o skutki nieuczciwego charakteru odnośnych warunków, Tribunal Supremo (sąd najwyższy) stwierdził, że w rozpatrywanych przez niego sprawach stopa odsetek za zwłokę ustanowiona w drodze tych warunków stanowiła powiększenie stopy odsetek zwykłych o określoną liczbę punktów procentowych. Wywnioskował z tego, że w sytuacji gdy wspomniane warunki zostały uznane za nieuczciwe, należało całkowicie usunąć podwyższenie, jakie odsetki za zwłokę stanowią w stosunku do odsetek zwykłych, w taki sposób, że naliczane będą tylko odsetki za zwłokę [polskie tłumaczenie wyroku jest błędne; chodzi oczywiście o pozostawienie odsetek zwykłych, tak jak jest w innych wersjach językowych wyroku]. Uznał on natomiast, że nie należało usuwać również tych ostatnich odsetek, które zachowują funkcję wynagrodzenia za udostępnienie pożyczonych pieniędzy. Przy okazji warto zauważyć, że wedle hiszpańskiego Sądu Najwyższego nieuczciwe jest podwyższenie oprocentowania w przypadku opóźnienia o więcej niż 2 punkty procentowe. Tymczasem zgodnie z polskim prawem, maksymalne umowne odsetki za opóźnienie nie mogą przekraczać dwukrotności odsetek ustawowych za opóźnienie, które składają się ze stopy referencyjnej NBP powiększonej o 5,5%. Obecnie wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie wynosi więc 12%, a maksymalna wysokość odsetek umownych za opóźnienie to 24%. 30 W dniu 11 stycznia 1999 r. Escobedo Cortés zawarł z Caja de Ahorros del Mediterrráneo, obecnie Banco de Sabadell, umowę kredytu hipotecznego w kwocie 17 633,70 EUR, spłacanej w miesięcznych ratach. W warunkach 3 i 3a tej umowy stopa odsetek zwykłych została ustalona na 5,5% rocznie, z zastrzeżeniem zmian od pierwszego roku. W momencie zaistnienia okoliczności faktycznych istotnych dla sprawy w postępowaniu głównym stopa ta wynosiła 4,75% rocznie. Warunek 6 wspomnianej umowy stanowił, że stopa odsetek za zwłokę wynosi 25% rocznie. 31 Rafael Ramón Escobedo Cortés, który popadł w zwłokę, wniósł do właściwego Juzgado de Primera Instancia (sądu pierwszej instancji, Hiszpania) przeciwko Banco de Sabadell powództwo o stwierdzenie nieważności w szczególności tego ostatniego warunku na tej podstawie, że jest on nieuczciwy. 32 Sąd ten orzekł, że wspomniane warunki były nieuczciwe, a w konsekwencji stwierdził, że stosowane stopy odsetek za zwłokę należało zmniejszyć do granic przewidzianych w art. 114 ust. 3 Ley Hipotecaria (ustawy o hipotece), zmienionej Ley 1/2013 de medidas para reforzar la protección a los deudores hipotecarios, reestructuración de deuda y alquiler social (ustawą 1/2013 o środkach służących wzmocnieniu ochrony dłużników hipotecznych oraz o restrukturyzacji długu i najmie socjalnym) z dnia 14 maja 2013 r. (BOE nr 116 z dnia 15 maja 2013 r., s. 36373), które odpowiadają stopie trzykrotnie większej niż ustawowa stopa odsetek. Orzeczenie to zostało utrzymane w mocy w postępowaniu odwoławczym przez wyrok Audiencia Provincial de Alicante (sądu prowincjonalnego w Alicante, Hiszpania) z dnia 18 września 2014 r. 33 Rafael Ramón Escobedo Cortés wniósł skargę kasacyjną do sądu odsyłającego, to znaczy do Tribunal Supremo (sądu najwyższego), na ten wyrok na tej podstawie, że narusza on art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13. Jego zdaniem bowiem, ponieważ warunek umowy kredytowej w postępowaniu ustalający odsetki za zwłokę został uznany za nieuczciwy, umowa ta nie powinna zatem powodować naliczania ani odsetek za zwłokę, ani zwykłych. 34 Zdaniem tego sądu niniejsza skarga rodzi wątpliwości dotyczące wykładni kilku przepisów tej dyrektywy, których zastosowanie jest nieodzowne w celu jej rozstrzygnięcia, w zakresie stwierdzenia nieuczciwego charakteru tego warunku i skutków tego charakteru. W szczególności pojawiają się wątpliwości co do zgodności jego doktryny zawartej w wyrokach z dnia 22 kwietnia, 7 i 8 września 2015 r. oraz w wyrokach z dnia 23 grudnia 2015 r., 18 lutego i 3 czerwca 2016 r., o których mowa w pkt 21 niniejszego wyroku, ze wspomnianą dyrektywą. 35 W tej sytuacji Tribunal Supremo (sąd najwyższy) postanowił zawiesić postępowanie i zwrócić się do Trybunału z następującymi pytaniami prejudycjalnymi: „1) Czy art. 3 w związku z pkt 1 lit. e) załącznika i art. 4 ust. 1 dyrektywy [93/13] stoją na przeszkodzie orzecznictwu, wedle którego warunek umowy kredytu ustanawiający stopę odsetek za zwłokę przekraczającą o ponad dwa punkty procentowe stopę rocznych [zwykłych] odsetek ustalonych w umowie stanowi nieproporcjonalnie wysokie odszkodowanie nałożone na konsumenta, który popadł w zwłokę w wypełnianiu zobowiązania zapłaty, i jest w związku z tym nieuczciwy? 2) Czy art. 3 w związku z pkt 1 lit. e) załącznika, art. 4 ust. 1, art. 6, ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 sprzeciwiają się orzecznictwu, które w celu stwierdzenia nieuczciwości warunku zawartego w umowie kredytu ustanawiającego stopę odsetek za zwłokę wskazuje jako kryterium weryfikacji nieuczciwości nadwyżkę owych odsetek nad odsetkami [zwykłymi] w zakresie, w jakim stanowi ona »nieproporcjonalnie wysokie odszkodowanie nałożone na konsumenta, który nie wypełnił swych zobowiązań« i postanawia, że skutkiem stwierdzenia nieuczciwości ma być całkowite zniesienie owej nadwyżki, w związku z czym jedynie odsetki [zwykłe] nadal są naliczane do chwili spłaty kredytu? 3) W przypadku udzielenia odpowiedzi twierdzącej na pytanie drugie: czy stwierdzenie nieważności warunku ustanawiającego stopę odsetek za zwłokę ze względu na jego nieuczciwość musi wywoływać inne skutki, aby było zgodne dyrektywą [93/13], takie jak np. całkowite zniesienie odsetek, zarówno [zwykłych], jak również za zwłokę, lub nałożenie odsetek ustawowych wówczas, gdy kredytobiorca nie wypełnia swego zobowiązania spłat kwot kredytu w terminach przewidzianych w umowie?”. Jak widać z powyższego opisu, sądy hiszpańskie uznały postanowienie umowne za nieuczciwe, ale w jego miejsce zastosowały przepis dyspozytywny z ustawy o hipotece. Jednak hiszpański Sąd Najwyższy nabrał wątpliwości czy takie uzupełnienie umowy o przepis dyspozytywny jest w ogóle możliwe, a także czy eliminacja postanowienia dotyczącego odsetek za opóźnienie nie prowadzi także do eliminacji postanowienia dotyczącego odsetek zwykłych. W odpowiedzi Trybunał stwierdził, że: „76 W szczególności ze wspomnianej dyrektywy nie wynika, że wyłączenie lub stwierdzenie nieważności warunku umowy kredytu ustalającego stopę odsetek za zwłokę z uwagi na nieuczciwy charakter tego warunku powinno również pociągać za sobą wyłączenie lub stwierdzenie nieważności warunku tej umowy ustalającego odsetki zwykłe, tym bardziej że oba te warunki należy wyraźnie odróżnić. W tym ostatnim względzie należy bowiem zauważyć, jak wynika z postanowienia odsyłającego w sprawie C‑94/17, że odsetki za zwłokę zmierzają do ukarania niewykonania przez dłużnika ciążącego na nim obowiązku dokonywania spłat kredytu w terminach uzgodnionych w umowie, do zniechęcenia tego dłużnika od popadania w zwłokę w wykonaniu swoich zobowiązań, a także, w odpowiednim przypadku, do przyznania kredytodawcy odszkodowania z tytułu szkody, jaką poniósł on w wyniku opóźnienia w płatności. Z kolei odsetki zwykłe pełnią funkcję wynagrodzenia za udostępnienie kwoty pieniędzy przez kredytodawcę do czasu jej zwrotu. 77 Jak podniósł rzecznik generalny w pkt 90 opinii, rozważania te mają zastosowanie niezależnie od tego, jak zredagowano warunek umowny określający stopę odsetek za zwłokę oraz warunek umowny ustalający stopę odsetek zwykłych. W szczególności zachowują one swoją ważność nie tylko wówczas, gdy stopa odsetek za zwłokę została ustalona niezależnie od stopy odsetek zwykłych w odrębnym warunku, ale także wówczas, gdy stopa odsetek za zwłokę została ustalona poprzez powiększenie stopy odsetek zwykłych o określoną liczbę punktów procentowych. W tym ostatnim przypadku – przypadku nieuczciwego warunku polegającego na takim powiększeniu – dyrektywa 93/13 wymaga jedynie, aby owo powiększenie zostało unieważnione. 78 W niniejszej sprawie, z zastrzeżeniem dokonania weryfikacji przez sądy odsyłające, z postanowień odsyłających wynika, że rozwiązanie przyjęte w omawianym w postępowaniu głównym orzecznictwie Tribunal Supremo (sądu najwyższego) oznacza, że sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy kredytu ustalającego stopę odsetek za zwłokę, wyłącznie i jedynie wyłącza zastosowanie tego warunku lub powiększenia, jakie stanowią owe odsetki względem odsetek zwykłych, bez możliwości zastąpienia wspomnianego warunku względnie obowiązującymi przepisami prawa lub zmiany danego warunku, przy jednoczesnym utrzymaniu ważności pozostałych warunków tej umowy, w szczególności warunku dotyczącego zwykłych odsetek. 79 Z uwagi na powyższe rozważania na pytanie drugie lit. b) w sprawie C‑96/16 oraz na pytanie drugie w sprawie C‑94/17 trzeba odpowiedzieć, iż dyrektywę 93/13 należy interpretować w ten sposób, że nie sprzeciwia się ona orzecznictwu krajowemu, takiemu jak omawiane w postępowaniu głównym orzecznictwo Tribunal Supremo (sądu najwyższego), zgodnie z którym konsekwencją nieuczciwego charakteru nienegocjowanego warunku umowy kredytu zawartego z konsumentem ustalającego stopę odsetek za zwłokę jest całkowite zniesienie tych odsetek w ten sposób, że rozpoczyna się naliczanie odsetek zwykłych przewidzianych w tej umowie.” Tym samym TSUE w pierwszej kolejności dokonał oceny czy zakwestionowane postanowienie umowne stanowi samodzielną całość czy też jest częścią większego zagadnienia. Analiza dokonana przez TSUE pokazała, że odsetki za zwłokę mają inny cel i znajdują zastosowanie w innych przypadkach niż odsetki zwykłe. Skoro zaś dotyczą innych zagadnień, to mogą być oceniane samodzielnie i uznanie jednego z nich za nieuczciwe nie pociąga za sobą konieczności uznania również i drugiego postanowienia za nieuczciwe. Jest tak zarówno, gdy wysokość odsetek za zwłokę jest wyznaczona niezależnie od stawki odsetek zwykłych, jak też i wtedy, gdy ich wysokość w jakiś sposób zależy od stawki odsetek zwykłych. Tymczasem w przedmiotowej umowie d. GE Money Banku sposób korygowania kursów o marżę banku nie pełni żadnej samodzielnej roli. Nie sposób znaleźć ani jednej sytuacji, w której zastosowanie znalazłoby postanowienie o marży bez jednoczesnego zastosowania postanowienia o indeksacji. Innymi słowy, postanowienia o marży stanowią element składowy mechanizmu indeksacji a zatem ich eliminacja sprowadzałaby się do zmiany treści postanowienia dotyczącego indeksacji. W komentowanym wyroku Sąd Najwyższy stwierdził, że postanowienie dotyczące marży banku ma charakter samodzielny, ale w żaden sposób nie uzasadnił swojego stanowiska. W szczególności nie wskazał ani jednej sytuacji, w której postanowienie dotyczące marży miałoby zastosowanie niezależnie od postanowienia dotyczącego indeksacji kredytu. Dlatego należy uznać, że Sąd Najwyższy błędnie ocenił, że postanowienie dotyczące marży ma odrębny charakter od postanowienia indeksacyjnego – postanowienie to bowiem nie pełni żadnej samodzielnej roli i jest stosowane wyłącznie jako część postanowień dotyczących indeksacji, a zatem usunięcie tylko tej części prowadzi do zakazanej modyfikacji treści postanowienia umownego. Trudno też powiedzieć na czym miałaby polegać zakazana przez TSUE modyfikacja treści postanowienia umownego jak nie własnie na tym co zrobił SN w niniejszym wyroku, gdzie zmienił treść postanowienia indeksacyjnego. Warto ponadto zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy nie odniósł się do kwestii przejrzystości umowy co do skutków dla konsumenta. Ta zaś kwestia ma istotne znaczenie także w sytuacji, w której umowa byłaby indeksowana kursem średnim NBP. Oznacza to, że mechanizm indeksacji może być uznany za nieprzejrzysty także w sytuacji, w której umowa oparta jest o przeliczenia miernikiem obiektywnym, np. kursem średnim NBP, ale nie towarzyszą jej rzetelne informacje o skutkach ekonomicznych indeksacji kredytu (patrz wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-776/19 do C-782/19). WYROK TSUE KORZYSTNY DLA FRANKOWICZÓW. Z uwagi na wydany w dniu 3 października 2019 r. wyrok w sprawie frankowiczów Państwa Justyny i Kamila Dziubak, dla wszystkich innych, których kredyt ma związek z tą walutą otworzyła się droga do dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. W styczniu 2021 r. Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego skierowała do Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego 6 pytań związanych z kredytami indeksowanymi i denominowanym frankiem. Ich celem miało być zlikwidowanie różnic w wykładni przepisów prawa w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego w związku ze sprawami frankowymi. Teoria salda czy dwóch kondykcji? Kiedy ulegają przedawnieniu roszczeń banku i frankowiczów? Obecnie frankowicze coraz częściej decydują się drogę sądową w celu walki z bankami. Jest to spowodowane zwiększeniem się liczby pozytywnych dla nich wyroków. Ostatnie lata okazały się być przełomowe dla rozstrzygnięć związanych ze sprawami frankowymi. W styczniu 2021 r. Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego skierowała do Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego 6 pytań związanych z kredytami indeksowanymi i denominowanym frankiem. Ich celem miało być zlikwidowanie różnic w wykładni przepisów prawa w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego w związku ze sprawami frankowymi. Wśród nich znalazły się pytania: “Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej, w wykonaniu której bank wypłacił kredytobiorcy całość lub część kwoty kredytu, a kredytobiorca dokonywał spłat kredytu, powstają odrębne roszczenia z tytułu nienależnego świadczenia na rzecz każdej ze stron, czy też powstaje jedynie jedno roszczenie, równe różnicy spełnionych świadczeń, na rzecz tej strony, której łączne świadczenie miało wyższą wysokość?” oraz “Czy w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytowej z powodu niedozwolonego charakteru niektórych jej postanowień, bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu rozpoczyna się od chwili ich wypłaty?”W rzeczywistości okazuje się, iż zapytania przedstawione przez Pierwszą Prezes znalazły już swoje odpowiedzi w orzecznictwie Sądu salda czy dwóch kondykcji?W wyroku z dnia 16 lutego 2021 r. o sygn. III CZP 11/20 Sąd Najwyższy rozstrzygnął ważną kwestię związaną z rozliczeniami pomiędzy stronami nieważnej umowy frankowej. W tezie wyroku podkreślił, że: “Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”. Powyższe w praktyce oznacza, iż frankowicz może domagać się zwrotu spełnionych na rzecz banku świadczeń nawet, jeżeli nie spłacił korzystne orzeczenie dla frankowiczów było wynikiem zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Warszawie. W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy wskazał jako właściwą teorię dwóch kondykcji, opierającą się na założeniu, że roszczenie banku i kredytobiorcy należy traktować jako niezależne roszczenia, a przedmiotem roszczenia restytucyjnego w tym przypadku jest osobno każde ze spełnionych przedmiotowym wyroku Sąd Najwyższy wskazał również, że do tego rodzaju umów nie może mieć zastosowania teoria salda, zakładająca, iż przedmiotem roszczenia restytucyjnego jest nadwyżka jednego ze spełnionych świadczeń nad wartością drugiego, a nie dwa odrębne od siebie roszczenia. Zdaniem Sądu Najwyższego zastosowanie tej teorii do spraw frankowych byłoby szczególnie bezzasadne. Jako uzasadnienie zajętego stanowiska w wyroku, Sąd Najwyższy wskazał, iż teoria salda, sformułowana w doktrynie niemieckiej, stworzona została, aby zaradzić sytuacjom, w których ,,obowiązek zwrotu jednego ze świadczeń wzajemnych spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy wygasł ze względu na dezaktualizację, czyli następcze odpadnięcie wzbogacenia (np. jego przypadkową utratę czy bezproduktywne zużycie)”. Teoria ta nie została bowiem sporządzona po to, aby uprościć rozliczenia pomiędzy stronami. Nie znajduje więc zastosowania do spraw w celu uzasadnienia potrzeby zastosowania teorii dwóch kondykcji, w wyroku zwrócono uwagę na fakt, iż na podstawie art. 410 w zw. z art. 405 świadczenia banku i kredytobiorcy są niezależne od siebie, gdyż są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi. Nie ma natomiast żadnych podstaw, aby uznać, że istnieje między tymi świadczeniami jakakolwiek poglądy znalazły swoje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. o sygn. III CZP 6/21. Sąd Najwyższy nie tylko zaaprobował w nim dotychczasowe stanowisko orzecznicze dotyczące sytuacji prawnej frankowiczów, ale także znacznie je rozszerzył. W wyroku wyraźnie podkreślone zostało iż ,,w razie obustronnego spełnienia świadczeń w wykonaniu nieważnej umowy wzajemnej (dwustronnie zobowiązującej) przy ocenie, czy strony uzyskały i zachowują „korzyść majątkową” (są wzbogacone) w rozumieniu art. 405 nie należy poprzestawać na uwzględnieniu jedynie wartości samego świadczenia nienależnego, które strona otrzymała albo które spełniła, ale trzeba wziąć pod uwagę zmianę w całym jej majątku, a więc zarówno spełnienie świadczenia, jak i otrzymanie świadczenia od drugiej strony. Pogląd, odwołujący się do konieczności kompensowania - już na etapie obliczania wartości wzbogacenia - korzyści uzyskanych przez obie strony, wydaje się niemożliwy do pogodzenia z ogólnymi regułami wyrażonymi w art. 405 i art. 410 Wskazał również, że za zastosowaniem teorii dwóch kondykcji przemawiają racje roszczeń banku i frankowiczów W wyroku o sygn. III CZP 11/20 Sąd Najwyższy odniósł się także do kwestii przedawnienia roszczeń stron umowy kredytowej. Zasadniczo roszczenia konsumenta przedawniają się w terminie 10 lat, a banku w terminie 3 lat. Problematyczna stała się kwestia określenia momentu rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia w sprawach próbę jej ustalenia, Sąd Najwyższy stwierdził, iż: ,,należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia (art. 120 § 1 zd. 2 uwagi na taki pogląd Sądu Najwyższego, przyjąć należy, że do ustalenia początku biegu terminu przedawnienia niezbędne będzie świadomego podważenia przez frankowicza zawartej z bankiem umowy. Przyjęcie takiego rozwiązania w wyroku oznacza także, że początek terminu przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconej kwoty rozpocznie swój bieg od momentu zakwestionowania przez konsumenta umowy pogląd Sądu stanowi bezkompromisowo korzystne rozstrzygnięcie dla frankowiczów, bowiem przyjęcie, iż bieg przedawnienia roszczeń liczyć należy od dokonania konkretnych wpłat, wiązało by się z konsekwencją w postaci przedawnienia części roszczeń w wyroku III CZ 6/21 rozszerzając rozważania dotyczące przedawnienia roszczeń, Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na fakt, iż ,,bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia”.W związku z powyższym, wydaje się, że oczekiwanie na Uchwałę Izby Cywilnej Sądu Najwyższego nie jest konieczne. Zagadnienia odnoszące się do teorii salda lub podwójnej kondykcji, dotyczące rozliczeń pomiędzy frankowiczami a bankiem, a także kwestie dotyczące biegu terminu przedawnienia w sprawach frankowych, zostały rozstrzygnięte przez Sąd Najwyższy w wyżej wskazanych wyrokach. Zawarto w nich niezbędne wskazówki wyjaśniające powstałe wątpliwości, a także wyznaczające właściwą drogę postępowania w sprawach rosnącej liczby korzystnych dla frankowiczów rozstrzygnięć sądowych nie można zapomnieć, że sprawy frankowe, zaliczając się do złożonych i skomplikowanych, wymagają dogłębnej analizy i indywidualnego podejścia. Prawnicy z naszej Kancelarii, należąc do grona doświadczonych ekspertów specjalizujących się w prowadzeniu takich spraw, z powodzeniem pomagają frankowiczom w sporach z bankami. W celu uzyskania szczegółów lub wyjaśnienia wątpliwości zachęcamy Państwa do kontaktu z się od kredytu we frankach, odzyskaj wpłacone już pieniądze

Frankowicze nie doczekają się na lepsze ugody. Najpierw ugody dla banków to było zło konieczne, a teraz to tak naprawdę ostatnia deska ratunku, jednak w jednym i w drugim przypadku banki nie potrafiły wykorzystać potencjału tego rozwiązania, więc teraz nie powinny narzekać, że sprawy frankowe generują olbrzymie koszty.

W środę 10 kwietnia SN przyznał, że sąd apelacyjny nie wyjaśnił, która norma jest niedozwolona: dotycząca indeksowania czy norma kursowa. I z tego powodu uchylił jego wyrok. Jednocześnie zaznaczył, że nie ma podstaw do wyłączenia od orzekania sędziów, którzy mają kredyty frankowe. Zdaniem prawników, właśnie z tego powodu
\n wyrok sądu w sprawie frankowiczów
UdYI7Jt.
  • v852qpgvy6.pages.dev/13
  • v852qpgvy6.pages.dev/56
  • v852qpgvy6.pages.dev/19
  • v852qpgvy6.pages.dev/42
  • v852qpgvy6.pages.dev/1
  • v852qpgvy6.pages.dev/14
  • v852qpgvy6.pages.dev/54
  • v852qpgvy6.pages.dev/65
  • wyrok sądu w sprawie frankowiczów